Sposób na słodycze
Jestem ogromnym łakomczuchem jeżeli chodzi o słodycze – a w szczególności czekoladę 🙂 Tak naprawdę każda dieta, którą zaczynałam kończyła się fiaskiem właśnie przez słodycze. Od miesiąca jest inaczej i z dumą mogę powiedzieć, że przez miesiąc diety zjadłam tylko 2 małe czekoladki. Jak dla mnie to ogromny sukces. Powiem Wam, jaki mam sposób na to moje łakomstwo 🙂
Po pierwsze dietę ułożyłam tylko i wyłącznie z posiłków które lubię 🙂 Żeby nie zjeść nic słodkiego w ciągu dnia, na śniadanie jem jogurt naturalny z płatkami owsianymi i rodzynkami. Czasami nawet dodaję 2 tabletki słodzika 🙂
Po drugie, gdy nachodzi mnie ochota na słodycze robię sobie karmelową herbatkę ze słodzikiem i chęć zostaje zaspokojona. Na początku wszystko do czego dodawałam słodzik, bardzo mi nie smakowało. Teraz już się przyzwyczaiłam i jest to dla mnie zupełnie normalne. Jeżeli chodzi o słodzik, to kupuję ten z Lidla, bo wychodzi najkorzystniej – za 5 zł mam aż 1200 tabletek.
Kolejnym sposobem jest Cola Zero, idealna na gdy chce się napić czegoś gazowanego i słodkiego. I dodatkowo u mnie świetnie sprawdza się na wszelkich spotkaniach ze znajomymi. Podczas gdy oni piją piwo, ja sączę Colę Zero 🙂
I najważniejsza rzecz to zamienianie słodyczy na owoce 🙂 U mnie jest to na chwilę obecną wykluczone, bo w diecie nie mam uwzględnionych owoców. Ale jeżeli włączacie owoce do diety, to proszę pamiętajcie o sprawdzeniu jaki mają IG i ile mają kalorii 🙂
A Wy jak radzicie sobie ze niejedzeniem słodyczy? 🙂